WSPARCIE
Moje wyprawy nie są przesadnie kosztowne, ale też i nie samym powietrzem Wilk żyje... Koszty mogą być minimalne, lub wręcz "podkreskowe", i z takimi ruszam gdy jestem zdany tylko na siebie, bo i takie są moje zarobki, ale mogą warunki być lepsze lub optymalne, jeśli znajduję dobrych ludzi, którym podobają się moje inicjatywy i są gotowi je wesprzeć.
Gdy już postanowię to wyruszam za wszelką cenę, nawet jeśli tą ceną mają być kiszki "maszerujące" wraz ze mną, ale, jeśli nie chcesz aby Wilk szedł głodem przymierając, albo żeby stale miał miast lśniącej sierści gęsią skórkę, i żeby zrobił dużo ciekawych zdjęć i nagrań, etc. to spójrz poniżej i zobacz w czym mógłbyś, Ty lub może Twoja firma, mnie wspomóc.
Gdy już postanowię to wyruszam za wszelką cenę, nawet jeśli tą ceną mają być kiszki "maszerujące" wraz ze mną, ale, jeśli nie chcesz aby Wilk szedł głodem przymierając, albo żeby stale miał miast lśniącej sierści gęsią skórkę, i żeby zrobił dużo ciekawych zdjęć i nagrań, etc. to spójrz poniżej i zobacz w czym mógłbyś, Ty lub może Twoja firma, mnie wspomóc.
Aktualnie przygotowuję się do dwóch niewielkich Wyprawek: dookoła Świnoujścia (ponad 100 km) oraz po bieszczadzkich Połoninach.
Ponadto przygotowuję się do drugiej części pieszej wędrówki wzdłuż polskiego wybrzeża z Helu do Władysławowa (od Zatoki Puckiej) + ze Swarzewa do Rewy + z Gdyni do Piasków (granica z Rosją) oraz do kilku wypraw, które na razie są objętę tajemnicą, ale na pewno Wam się spodobają, zwłaszcza jeśli komuś podobają się moje dotychczasowe blogo- i foto-relacje :)
Będę ogromnie wdzięczny na wsparcie, w któryś z poniższych sposobów:
Ponadto przygotowuję się do drugiej części pieszej wędrówki wzdłuż polskiego wybrzeża z Helu do Władysławowa (od Zatoki Puckiej) + ze Swarzewa do Rewy + z Gdyni do Piasków (granica z Rosją) oraz do kilku wypraw, które na razie są objętę tajemnicą, ale na pewno Wam się spodobają, zwłaszcza jeśli komuś podobają się moje dotychczasowe blogo- i foto-relacje :)
Będę ogromnie wdzięczny na wsparcie, w któryś z poniższych sposobów:
Finansowo
lub sprzętowo |
Koszt dziennego wiktu szacuję na 10-30 zł.
można dołączyć poprzez darowiznę pieniężną lub na trasie odwiedzając mnie z kanapką, wodą czy innym płodem Ziemi :) Ewentualnych darczyńców proszę o kontakt przez e-mail (w nagłówku strony). Można też wpłacać datki na konto: 50 1140 2004 0000 3802 5293 8308 (mBank), z dopiskiem "dla Wilka" (gdy już będę w trasie to będzie dodatkowo miło jak poinformujesz mnie o wpłacie SMSem, żebym wiedział czy w najbliższej miejscowości szukać bankomatu i się najeść, czy też siąść na promenadzie i żebrać :) Z ekwipunku zbieram aktualnie na (dot. głównie dalszych wypraw): - laptop - poncho - mundury w kamuflażu dopasowanym do planowanych warunków - bilety na samolot - obowiązkowe szczepienia - śpiwór na niskie temperatury |
Na trasie
|
Jak wspomniałem powyżej, na trasie można mnie wesprzeć poczęstunkiem, ale nie tylko. Bardzo też pożądanym towarem, deficytowym na plaży, będzie prąd, a konkretnie dostęp do gniazdek, zebym mógł podładować telefon czy aparat. Chętnie też skorzystam z Wi-Fi lub przewodowego połączenia z internetem.
A i dobre słowo będzie w cenie :) Najlepiej skontaktować się ze mną przez SMS (numer w nagłówku strony). |
Medialnie
|
Jesteś dziennikarzem? reporterem? bloggerem? zrób relację z mojej Wyprawy, podlinkuj tę stronę, a może przynajmniej wspomnij na swoim Facebooku, Twitterze, czy innej stronie. Opowiedz swojej rodzinie, znajomym, sąsiadom, o Wilku, który nie jeździł koleją ;) O Wilku, który nie był w stanie, a mimo to mógł. O WIlku, który idzie za Dzikiej Róży zapachem...
(kiedy jestem już w trasie to najlepiej skontaktować się ze mną przez SMS (numer w nagłówku strony), e-mail będę odbierał co kilka dni) |
Duchowo
|
Będę wdzięczny za każdą modlitwę, choćby tylko kilkusekundowe intencyjne wspomnienie. A jeśli macie z kim razem się pomodlić, to jeszcze większa szansa na skuteczność, bo wszak gdzie dwóch lub trzech w Imię Jego się zbiera i prosi, tym Ojciec nie dodmawia... a ja przez większość drogi będę tylko jeden...
|
Pogodowo
|
Choćbym w duchu był najpogodniejszy to nie wpłynie to na zawirowania pogodowe, tym bardziej że Bałtyk potrafi być kapryśny, więc jeśli ktokolwiek by miał wiarygodne informacje o nadciągających w rejonie mego aktualnego przebywania, burzach, gradobiciach, ulewach, sztormach, klopsikach i innych zjawiskach pogodowych, to będę wdzięczny za SMS z informacją (numer w nagłówku strony).
|